Mimo, że jest poniedziałek powitałam go z wielkim uśmiechem na twarzy. Widać, że wiosna na prawdę do nas przybyła! Moja kuzynka dzisiaj obchodzi urodziny i kończy 13 lat. Już zdążyłam jej złożyć życzenia przez fb trzy razy! Niestety nie mogę się z nią fizycznie spotkać. Ja w Polsce. Ona w Norwegi... No mówi się trudno, po za tym zostało tylko 67 dni do przyjazdu. Dzisiaj również byłam na desce z trzy/cztery godziny. Trzeba korzystać. Kupiłam w sklepie osiedlowym ciekawy napój. Jest nowy i też ma tekst na kapslu ;)
Jak sami widzicie - gazowany tymbark o smaku grejpfruta. PYCHA!!!
Chciałam powiedzieć, że mój trening uległ dużej zmianie. Postanowiłam sobie odpuścić kilka ćwiczeń, ale za to wychodzić na dwór codziennie w miarę możliwości i robić jak najwięcej serii po 30 brzuszków, z 10-sekundową przerwą w połowie. Wczoraj zrobiłam aż 90. Robię brzuszki od kilku dni i już widzę efekty! Jest to po prostu niesamowite!
Teraz wróciłam z deski, zjadłam obiad, a na deser jem pysznego... Arbuza! Udało mi się przekonać mamę, żeby kupiła dzisiaj w Biedronce.
Teraz idę odrabiać lekcję domowe, których szczerze mam już po uszy, tak jak wstawanie rano, ale cóż poradzić... ;)
PS: Piosenka na dziś: "It's time - Imagine Dragons"
arbuz<3
OdpowiedzUsuńDokładnie. PS: Nie wierzę, że weszłaś na mojego skromnego bloga O.o Dzięki wielkie!!!
Usuń