Hejka!
Mam czas do was napisać, ponieważ jestem chora i siedzę w domu! Po części chciałabym już wrócić do szkoły, ale tak na prawdę fajnie jest sobie posiedzieć w domu. Najgorzej było wczoraj i przedwczoraj ponieważ miałam gorączkę - 39*C... Dzisiaj jest już dużo lepiej. Jedyne problemy zdrowotne to kaszel, ból gardła (nie jestem w stanie mówić) oraz katar. Ostatnio działo się u mnie bardzo dużo - pieczenie ciastek, testy i sprawdziany, wychodzenie na dwór na przerwie... W zeszły weekend wybrałam się również do IKEA oraz H&M. Z obu sklepów wyniosłam jakąś "zdobycz", haha.
Nazajutrz wybrałam się z rodzicami do takiego a'la centrum handlowego, które ma bardzo mało sklepów (?? - pojawia się mój "talent" do opisywania miejsc...). Poszłam do Carrefour'a i okazało się, że jest promocja na kosmetyki oraz produkty do pielęgnacji ciała. Oczywiście nie zmarnowałam takiej okazji. Oprócz Carrefour'a, zaszłam do Rossmanna ponieważ musiałam kupić szminkę potrzebną do konkursu szkolnego. Na szczęście miła pani pomogła mi przy wyborze, ponieważ ja nie mam ręki do kosmetyków - wszystko kupuję z polecenia blogerek.
| selfie z nową bluzką | pieczenie przepysznych ciasteczek owsianych (może dam wam przepis w jakimś poście jeśli chcecie) | rzeczy kupione w Rossmanie, IKEA oraz Carrefour'rze | gdy ciasteczka się piekły uczyłam się z Kasią (tak - paradoksalnie dwie Kasie) The Cup Song, oczywiście odbyła się to bez wojny na kubki, napadów głupawki, kompromitujących zdjęć itp. |
A teraz chcę wam pokazać kilka zdjęć, które mnie inspirują lub motywują do różnych działań.
Stay tuned sunshines!