Idzie wiosna - ogłaszam: SHORTY!!!

Siemka!

Popatrzcie tylko na ten o to obrazek:

Temperatura rośnie! Widać gołym okiem, że wiosna do nas zawita w pierwszym tygodniu marca. Słowo wiosno kojarzy mi się z wieloma rzeczami. Jedna z głównych myśli przelatujących przez moją rozmarzoną głowę są shorty. Mam kilka słabości, z czego shorty są stanowczo największą. W związku z tym dodam kilka inspiracyjnych shortów. 

Aktualnie wybieram jeden z najlepszych pomysłów jak przerobić jedne z moich shortów. Lubię je, ale mi się już znudziły. Prosty jeansowy fason, czerwony. Cieszę się, bo shorty są na tyle uniwersalne, że można z nimi zrobić tonę rzeczy. Myślę o ćwiekach, które mogłyby dodać pazura dwuletnim spodenkom. Może trochę je zabarwię jakimś kolorem, albo rozpruję końce nogawek. Nie wiem na razie co dokładnie zrobię, ale wiem, że coś na pewno. 

Jeżeli chodzi o podkoszulek ombre - pracuję nad zagospodarowaniem chwili czasu na przekonanie mamy, aby zajechać (sklep jest po drodze do szkoły! ironia losu, że ciągle brak nam na to czasu) po barwnik i gotowe. Sama, szczerze mówiąc, jestem podekscytowana z racji tego, że pierwszy raz spróbuję coś zabarwić. Najprędzej do barwnika dorwę się w środę. Niestety :'( Wracając do shortów, naturalnie wszystko dla was udokumentuję na zdjęciach abyście mogli zobaczyć moje zmagania ;). Pora na resztę zdjęć, jako nagroda za cierpliwość do czytania textu ;).